Po metamorfozie kącik prezentuje się wspaniale. Delikatna biało-szara tonacja zwiększa optycznie przestrzeń i dodaje aranżacji lekkości. Wystarczyło naprawdę niewiele - delikatny stolik i krzesła przykryte białymi futerkami, jasny dywanik, kilka kwiatów, a w rogu koc i poduszki.
Cudowna przemiana!
Zdjęcia: www.tres-studio-blog.com
Faktycznie przemiana jest genialna, uwielbiam takie białe meble. I ta mięta współgra idealnie z całością!!! Podoba mi się u Ciebie!!! Będę zaglądała. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńEwa
Dziękuję, jest mi bardzo miło:) Mi najbardziej podobają się te lekkie, ażurowe krzesła z futerkiem. Pewnie nie są super wygodne, ale nadrabiają prezencją :)
OdpowiedzUsuń